Dzisiaj mnie nie było w szkole. Musiałam iść donieść FCE do liceum, d którego się wybieram. Przy okazji widziałam się z przyjaciołką. Poszłyśmy do Maca. Wzięła zestaw powiększony z Big Mac'iem... :O Ja się zadowoliłam mała sałatką i muszę się pochwalić, że nie wzięłam od niej ani jednej frytki :D Potem poszłyśmy do Starbucksa i wzięłam czarną kawę z syropem bezcukrowym.
Mój bilans:
Ś: 2 chrupkie cienko posmarowane bezcukrowym dżemem, jedno chrupkie z rzodkiewką- 75 kcal, kawa z kropelką mleka- 10 kcal
IIś: Mała sałatka w Macu z połową sosu jogurtowo koperkowego- 25 kcal
O: 2 wafle ryżowe- 36 kcal
P: Grande Americano z bezcukrowym syropem waniliowym (w Starbucksie)- 15 kcal
K: Brokuł - 130 kcal
Razem: 291/300 kcal.
Idealnie się zmieściłam :D
Mam zamiar jutro kupić senes bo od soboty się nie wypróżniałam :/