Wstęp i zakończenie
Niepamiętne sny, które przychodzą
z pokorą i lękiem,
są pożywieniem dla Twoich ramion.
Podeptane ścieżki, pęknięte niebo
staję się czułością,
jakiej nikt tutejszy nie rozumie,
nie zna.
Pozbyłam się smutku
po zbyt wygórowanej cenie żałuję.
Brak mi ciszy, z jaką prowadziłam
wielogodzinne konwersacje.
Horyzont u serca usłany jest
skrawkami miłości, lecz nie zapominam:
rozważam wciąż czystość
Twoich intencji, zastanawiam
nad powrotem do wspomnień.
Wzniecam bunt, przeciwstawiam się
ochocie na coś jeszcze.
Czy to kolejna szansa, aby ponownie przeżyć
zachód słońca?
A może chwila zwątpienia,
co uczyni świat mniej samotnym?
Otaczam się Twoimi dłońmi,
szukam uparcie łzy da przeznaczenie.
Pora wyprzeć się przeszłości,
która powtarza się tylko raz.
Jestem nieopodal, dość blisko,
aby zaufać myślom bez wstępu i zakończenia.
Użytkownik bolimnieniebo
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.
30 CZERWCA 2025
30 CZERWCA 2025
30 CZERWCA 2025
30 CZERWCA 2025
30 CZERWCA 2025
30 CZERWCA 2025
30 CZERWCA 2025
30 CZERWCA 2025
Wszystkie wpisy