Dziwne, nic nie robię acały czas chce mi się spać, przemierzenie 14 schodków sprawia że jestem wycieńczona, a odkręcenie butelki wgle nie mam siły.. A na dodatyek włączył mi się jakis porzeracz, cały czas coś jjem. :( Chyba rekompensuję sobie tym pewne braki w moim życiu. A są spore. Jejku, ale sierpień się zapowiada, 3 wesela, 18stka, nie ździwię się jak jakiś pogrzeb się wplącze. Ale do sierpnia jeszcze klika dni. a Tymczasem weekend u Rusinka, No wiadomo co będzie,no wiadomo. I wstawiam zdjęcie mojego kota który podobnie jak ja cały dzień by spał.