Jej, dzisiaj było ciężko, w szkole NUDNO, zimno, długo... Ale jutro z okazji matury mamy wolne (hah, zalety łączonej szkoły)!!! Yupi! Co do dzisiejszego jedzenia to dużo było, no ale wiadomo, jak pilnują, to ciężko jeść mniej. :(
Bilans:
ś: truskawki (100g), ananas (3 plastry) i jogurt naturalny z łyżką otrąb
2ś: małe jabłko, owsianka instant z wodą
o: trochę razoweego makaronu z sosem grzybowym
k: mała kawa z mlekiem i jogurt z musem marakujowym
razem jakieś 1200-1300 kcal wyszło..
Trzymajcie się chudo! C: