RAFI
to chyba będzie takie ostatnie zdjęcie tutaj , bo od jutra te całe ACTA . ale zobaczy się co będzie dalej .
Płoną zioła tutaj, chociaż płuca czarne są jak smoła.
Wyczuwam między nami magnetyczny rezonans.
Tym bitom, które w uszach grają i rymom po których włosy dęba stają ja oddałem moje serce.
To pocieszyciel , który czasami pocieszy Cię ,
ale w gruncie rzeczy wie , jakie naprawdę jest życie .
Bo nie mylili się tylko ci , którzy nigdy nie żyli .
Ziom snom nie mówie nie , bo może się spełnią .
Każdy ma przecież , jakiś wymarzony sen .
I choć życie tu nieraz człowiekiem poniewiera
Choć czasem brak kasy, doskwiera jak cholera
To ja, będę tu wracał jak bumerang
Tu żyłem, żyję i mam nadzieję będę umierać!
Epicentrum na chacie mózgami poniewiera .
Tyle tu tego wszystkiego ze trudno się opamiętać
Rozmarzony tak jak niepoprawny marzyciel .
Czasem człapię z kąta w kąt , by myśli pozbierać .
Lepiej do mnie nic nie mów bo i tak z Tobą nie pogadam .
Z czasem jest tak, że czasem jest tak, a czasem jest tak .
Czas to kat, który czeka aż noga się powinie .
SEE YOU !