Poti. <3
Wiem moja wina , a przecież wcześniej dobrze nam sie żyło .
Ty słuchasz mnie albo czytasz moja nazwę po czym dajesz opinie mojej ksywie , no właśnie.
Dziękuję Bogu , że znów trzymasz mnie za rękę .
Kiedyś było dobrze , kiedyś .
Czuję Twój smak , słyszę jak Ci bije serce , czujesz mój dotyk i to serce mówi jeszcze .
Już nie boję się niczego jesteś ze mną . Kocham Cię .
Zapamiętaj , te słowa obowiązują zawsze : tylko ty jesteś moja , tylko ty jesteś tym skarbem.
Tyle łez wylanych przez tą miłość do człowieka .
Chcę dać Ci wszystko , bo Ty na to zasługujesz .
Kolejny raz , zapomniałem o Tobie , mogę dodać , że nie na zawsze , tylko na moment .
Wieje w okół a w oczach nie masz strachu , robisz rzeczy , przez które idziesz do piachu .
Widzę Twój wzrok , kiedy patrzysz i czujesz coś , lecz masz problem , by powiedzieć o tym wprost .
Uczucie uczy słów , tak samo jak uczy tęsknić .
Mam słowa , które dla niektórych są jak pięści .
Zawsze dążę do celu , choćby mi
ało być niebezpiecznie .
Zaciśniętą mam pięść , zawsze po swoje idę .
W pewnym czasie poczułem to samo ,
a inne ? mijałem jak slalom.
Nie mamy floty , bo żadne z nas jej nie chce
, mamy kłopoty dajemy radę bez ściem .
Często mijamy się z tym czego moglibyśmy chcieć , czegoś szukamy mimo że to właśnie tutaj jest .
Jesteś jak wyspa nadzieji w oceanie bezradności .
Kochanie , dziękuję , że trwasz przy mym boku wiernie , wiesz ?
mam wrażenie jakbym znał Cię od zawsze , Twój uśmiech na twarzy , uwielbiam na niego patrzeć .
smak twoich ust i twój delikatny dotyk , działają na mnie jak najsilniejszy narkotyk .