Trochę zwlekałam z wpisem, to chyba brak motywacji przy tych tropikalnych upałach.
Niestety diagnoza wyszła tak jak nie chciałam... Operacja na kolejne ramię to mus.
Na serio kiedy kończy się trzydziestkę to zostaje już tylko położyć się w grobie.
Dzisiaj mam poważnie gorszy dzień, zwalam to wszystko na te cholerne temperatury,
od jutra na reszcie może zacznie padać, muszę odetchnąć świeżym powietrzem.
A we wtorek do Pantry, mam spotkanie z Kim i Tracey odnośnie pracy z social media.
Na początku to tylko wstęp, bo nie wiem czy stres i moja głowa pozwolą mi by z tym ruszyć.
Dzisiaj naprawdę boli mnie fakt bycia dorosłym człowiekiem.
Nie chcę tego. To jest zbyt męczące i przygnębiające.
W tym całym bagnie życia to chyba tylko rower przynosi jakąś zadowalającą ucieczkę.
Mam ochotę polecieć do Polski i zostać tam na jakiś miesiąc, ale wiem, że się tak nie da.
Do dupy to wszystko.
Arghhhhh~
9 godz. temu
24 CZERWCA 2025
13 CZERWCA 2025
6 MAJA 2025
28 KWIETNIA 2025
7 KWIETNIA 2025
5 KWIETNIA 2025
25 MARCA 2025
Wszystkie wpisy