Idylla nadchodzi...??

Nie byla bym soba gdybym nie skomentowala tego, co sie dzieje.
Co wiec mysle o tym,ze wygralo PO? Nic, naprawde. Bo po prostuy nie wiem co o tym myslec...
Przyznam sie z gory,ze nie na nich glosowalam, a to z tej prostej przyczyny, ze nie podoba mi sie ich przewodniczacy. Nie lubie pana Donalda, ot co.
Nie lubie go, bo jest wyksztalciuchem. Zamiast politykiem powiniem byc prokuratorem albo zalozyc biuro specjalizujace sie w zazaleniach. Niewiem, czy poradzi sobie w nowej roli (z opozycjonisty wywiazywal sie dobrze, nie powiem,ale co zrobi teraz,kiedy zamiast oskarzac bedzie sie musial bronic...?)
Ale trzeba facetowi przyznac, ma on wiedze z zakresu psychologi...Zwrocmy uwage chociazby na to,jak rozegral kampanie: wmowil obywatelom,ze jezeli wygra PiSto bedzie koniec swiata. A w dzisiejszych, nowoczesnych czasach to jest nielada wyzwanie...!
A kto to byl za unia? "otworza sie granice! bedzie mozna wyjezdzac do pracy, do szkol!" a teraz co? po niespelna 2 latach UE jest be! nawet nie sama UE a pomysl z wyjazdem!
a wiecie co jest najgorsze? ze teraz bedzie lepiej.Nie, nie dlatego,ze oni sa u waladzy,ale dlatego, ze taka jest kolej rzeczy. Strajki lekarzy mialy juz swoje apogeum, wstepnie sie dogadalimy z nauczycielami, reformy sie oszlifowaly,a ludzie beda i tak wracac, bo przez te kilka lat odlozyli kase na mieszkanie/samochod/wlasna firme, wiec wracaja. I czy by rzadzil PiS, Po czy Samoobrona(nie no, przesadzilam ;P) to by wszystko szlo do przodu.
Kto wie o tym,ze dzieki PiS jestesmy zabezpieczeni pod wzgledem gazu? to oni podpisali umowy z kilkoma panstwami o dostawie gazu,choc mowi sie o tym od lat 90'. Gospodarka ma tendencje wzrosowa,tu niewiele moze sie zmienic.Jedyne co upada,to rolnictwo, a tym Po juz NA PEWNO sie nie zainteresuje.... Lustracji na tym etapie nie zatrzymasz ani nieprzyspieszysz, w tym sektorze rzadzi prasa. A czy ta nowoczesna partia pomoze nam rozliczyc sie z historia? watpie...(swoja droga, kto wiedzial, ze pani Irena Sendler była nominowana do Pokojowej Nagrody Nobla reka w gore. nikt? o, widzicie...)
 Glownym problemem bylej partii byl pan J.K., bo na polityka nawet ja sie bardziej nadaje. Po pierwsze, kto na samym poczatku wdaje sie w wojne z dziennikarzami? no kto? po drugie: kto zaczyna sie klocic z kazdym, kto sie napatoczy? po trzecie, kto wchodzi w koalicje z LPR czy Samoobrona? (no, LPR o moznajeszcze wybaczyc, ale zeby prawica bratala sie z lewica? cuda niewidy, totalny mexyk!) po czwarte: jak mozna stac na czele rzadu a przy kazdej okazji robic z siebie glupka i bawic w Dode? No, ale w cieniu malego pana stojaludzie madrzy i odpowiedzialni. I to ich zasluga, ze nie jestesmy na dnie. Jak tylko do Brukselii pojechal Ktos-Kto-nie-jest-Lepperem znalazly sie pieniadze np na rozwoj drog.
Mozna? Mozna.
Co wiec moze przniesc nowy dzien? Jak bedzie wygladala polska za 4 lata? Tego nie wie nikt, a juz na pewno nie ja...
Miemy nadzieje, ze nie tylko za panem Donaldem stoja ludzie zaradni, ale ze caly nowy rzad taki sie jednak okaze, a bedy z przszlosci zostana na akrtach historii... Choc cudow sie nie spodziewam...