Nagle ktoś szybko wstał
Chciał odnaleźć w morzu słów
Dziwny sens wiary swej
Dostał lustro. NIE MIAŁ TWARZY!
Przerażony zachwiał się,
NAGLE ODSZEDŁ W MROK...
Nie zwątpił nikt - w bezmyślny potok słów
Szaleńczy śpiew - wydobył z naszych ust
I NADSZEDŁ DZIEŃ!
Wraz z nim nasz nowy świat...
Nasz nowy świat
A KREW I ŁZY
DODAŁY BARW SZTANDAROM!
Nasz nowy raj
Fałszywy bóg wyznaczył cel - SZALEŃCOM!!!
Ludzie bez twarzy wciąż schodzą między nas
Budząc nadzieję w tych, którym CIĄGLE ŹLE
A KREW SPIJAMY WCIĄŻ NOWĄ,
OGŁUCHLI OD BRAW
BO KTOŚ MIAŁ SEN. SEN!!!