Hejka ;*
Nie wiem czemu takie małe te zdjecia sie dodają ale cóż to nie moja wina..;/
Dzisiejszy dzień jest do dupy miałam jazdy i dosłownie bylam nieprzytomna łuk za cholere mi nie wychodzi mam nadzieje ze w srode bedzie lepiej.
Dzisiaj cwiczen zadnych nie robiłam bo ogólnie jakies 4-5 km przeszłam wiec juz mi sie nic nie chciało
Bilans:
Śniadanie: kromka chleba z wedlina i pomidorem + herbata
Obiad: ziemniaki mizeria kotlet mielony ( u mnie jedzenia takiego obiadu to rzadkosc gdyz nie chce mi sie robic ale naszczescie mamuska ma wolne i gotuje ;))
Kolacja: kromka chleba z pasztetem i pomidorem
Dodatkowo 2 kawy mrożone jedna z maka druga swojej roboty
nie wiem ile to kalorii nie chce mi sie wchodzić na taką mądra stronkę i tego liczyć