Tak sobie właśnie uzmysłowiłam że fbl jest moim pierwszym "blogiem". Zakładałam go z nudów, bo nie miałam wtedy nic ciekawego do roboty. Dwa razy zaczynałam od nowa, tj. usuwałam zdjęcia i dodawałam notek od początku.
Realizuję marzenia, staram się. Dzisiaj rzeczywistość jest już za mną...
NIKT SIĘ NIE INTERESUJE MOJĄ PRACĄ. FOREVER ALONE. XDDDDDD