niczym tap madl.
wiem, że długo nie pisałam. i to o wiele za długo. niektórzy się nawet niecierpliwili; M, E ; *. na pewno nie będę opisywała ostatnich zdarzeń, bo było ich zbyt dużo i niektórych moglibyście nie zrozumieć. poza tym uważam to za takie swoje małe COŚ, czego nie chcę nikomu zdradzać. jeśli napiszę, że jest DOBRZE, to znaczy, że tak jest i nie chcę, żeby szybko się to zmieniło. najlepiej niech już zostanie tak na zawsze. kurczę, przepraszam, ale po tylu lekcjach i wyczerpującym wf z Henrixem, który postanowił, że zostaniemy mistrzyniami siatkówki, nie myślę już...za dużo matematyki, za dużoooooooo ! korzystając z okazji... zachęcam do przeczytania jakże zacnej lektury "pan TAdeusz" - w końcu to epopeja narodowa !
Love me tender, love me sweet, never let me go.
You have made my life complete and I love you so.
Love me tender, love me true, all my dreams fulfill.
For, my darlin', I love you and I always will.