ciesze sie bardzo, że się odezwałeś :) przepraszam za mój wczorajszy stan, dopada mnie ostatnio rzeczywistość, a rzeczywistość jest skutkiem ubocznym braku alkoholu. U mnie... jak to u mnie. Wyprowadziłam się już z Poznania i znów mieszkam w Toruniu. planuję jechać na czwartym roku na erazmusa. najpierw chciałam do czech, ale teraz myślę, że im dalej, tym lepiej... Gna mnie strasznie. nie wiem dokładnie czy to gnanie czy wygananie, tak czy owak nosi mnie i chce dalej. mam chyba potrzebę jechać gdzieś gdzie nie będzie nikogo, zniknąć i wyalienować się całkowicie. Żyję w bardzo dziwnym świecie i nie za bardzo już wiem, co to ja a co to świat. nie pamiętam. Zastanawiam się, czy dalej piszesz? ja nie piszę, kiedy chcę pisać płaczę i już nie mogę pisać. Przeżywam teraz coś, co nazywamy "Test Proroka". to wtedy, kiedy słuchasz piosenki Prorok Nieśmiałych i płaczesz. nie wiem czy ją znasz. słowa wydają się czasem banalne. ale kiedy śpiewa je Kasprzycki są brutalnie prawdziwe. i bolą. i ten ból to właśnie test proroka. nie wiem co trzeba przeżyć, żeby napisać coś takiego. i chyba nie chcę wiedzieć. Mieszkam teraz w akademiku z dwiema studentkami pierwszego roku filologii rosyjskiej. ciągle się uczą ;)
generalnie taplam się w moralnym błocie i ciągle słysze, że jestem psychiczna. zastanawiam się, czy ludzie są psychiczni sami z siebie czy przez kogoś. jak uważasz? byłam psychiczna kilka lat temu? wiesz, jedyne, czego bym chciała, to żeby ludzie mnie nie okłamywali. czy to znaczy, że trzeba odciąć się od wszystkich, którzy kłamią? czasem kiedy mi smutno, wydaje mi się, że ludzie się nie zmieniają. ale ja sama się zmieniłam. i nie wiem co z tym zrobić. a poza tym to najgorsze Juwenalia jakie przeżyłam ;) mam nadzieje, że u ciebie jest lepiej... Sclavia