Sinusoida
Pragnę znaleźć się bliżej Twoich słów.
Pragnę dostrzec ścinek jutra
w jednym spojrzeniu.
Jestem dziś
na szczycie sinusoidy - jutro
obudzę się u progu chaosu
i zatracenia.
Uczucia, kamienie uczuć,
pomiędzy nimi cicha, senna mgła.
Wszystko, co różne,
odnajduje dziś jedność:
miłość i spełnienie,
ciało i sen,
przyszłość i wieczność,
radość i pokuta,
pragnienie i samotność...
Skrajności łączą się w ciszy,
bezszelestnie, niby motyl
przysiadający na kwiecie duszy.
Pragnę zaczerpnąć powietrza,
lecz brakuje nieba.
Usiłuję zakorzenić się w Twoim czasie,
lecz ziemia rozpada się
pod ciężarem serca.
Spowita w dzień, kołyszę się
w objęciach gwiazd.
Proszę, wróć, zanim otworzę okno,
zanim smutek odnajdzie
przyszłość w uśmiechu.
Nie chcę mówić o teraźniejszości.
Chcę kochać pomimo niepokoju.
Tylko obserwowani przez użytkownika staranniemilczysz
mogą komentować na tym fotoblogu.
3 dni temu
3 dni temu
3 dni temu
3 dni temu
3 dni temu
3 dni temu
3 dni temu
3 dni temu
Wszystkie wpisy