Czemu czuję, że chcę znów tu pisać? Hmmm, może to chodzi o to dziwne uczucie w sercu, że czuję się pisarką :-P Dzisiaj zajebista akcja. Wstałam rano, słońce. Wychodzę przed południem deszcz. Poszłam na uczelnię oddać dziennik praktyk i kogo spotkałam? Kolegę który bardzo mi się podoba i który dał mi kosza. Jprdl ogólnie rozwala mnie jak bardzo potrafię przyciągać ludzi myślami. I tak oto staliśmy i gadaliśmy sobie jakiś kwadrans. Ogólnie było spoko, gdyby nie lekki wewnętrzny wkurw na samą siebie za to, że pierwsza nie zakończę tej rozmowy, a najchętniej to bym go zaprosiła na kawę. No nic, oddałam dziennik praktyk, wróciłam do mieszkania, po drodze zakupy w Biedrze. Natalia wyszła po pracy z koleżanką i oczywiście wyszło słońce. Jak ona mnie ostatnio wkurwia. Ale chyba nie stać mnie jeszcze na to, żeby tutaj wszystko wylewać. Ogólnie ostatnio czuję dużą potrzebę przebywania samej.