


Zaczął się luty. Ja dalej siedzę w Polsce i czekam na jakąś pracę w Holandii. Mam nadzieję, że w przeciągu 2-3 tygodni coś się znajdzie, bo nie mam ochoty tak bezczynnie kwitnąć. Mogłabym iść do pracy w Polsce, ale obiecałam sobie, że najpierw pousuwam zęby, co miałam zrobić w kwietniu dopiero. Gdybym wiedziała, że teraz nigdzie nie pojadę to mogłabym to zrobić teraz, no ale liczę na tą Holandię jeszcze. Póki co wzięłam się za zdrowie odżywianie i odchudzanie. W dwa tygodnie zleciało 1,6 kg. Jestem bardzo zadowolona. Panuję nad swoim głodem, szykuję zdrowe posiłki, nie wpierdalam słodkiego, coś czasem poćwiczę. No, ale przede wszystkim nie chodzę też głodna. Super mieć wiedzę o odchudzaniu i robić to skutecznie i bezboleśnie, szkoda tylko, że tyle czasu zajęło mi podjęcie decyzji, że ok jestem gotowa. Ale jak siedzę w domu i mam mnóstwo czasu to mam też czas na zakupy i gotowanie, a jednak na początku jest do dosyć absorbujące. Muszę sobie zrobić zeszyt z przepisami z szybkimi i zdrowymi posiłkami. Mnóstwo rzeczy bym chciała robić. Ale i tak wydaje mi się, że ten chill jest dla mnie całkiem dobry i ma póki co więcej plusów niż minusów.
27/03/2023 12:59:00
01/02/2023 18:27:48
29/12/2022 23:42:40
06/03/2022 19:29:27
26/11/2021 19:37:27
12/10/2021 13:18:36
07/10/2021 23:51:24
06/09/2021 12:56:52
Wszystkie wpisy