Ta radość kiedy piszesz notke, klikasz dodaj wpis a tu chuj, jakiś błąd. Jak widać na zdjęciu przyszedł mój kettlebell. Mam okres i mam troszkę zjebany humor, ale w sumie całkiem ok, bo pojawił się w takim momencie, że nie pokrzyżuje mi planów. W lipcu jadę na wakacje do Zakopanego z rodzicami i znajomymi. Jaram się aż za bardzo. W głowie mam wiele myśli ale zero chęci żeby to wszystko przelewać na ,,papier".