Kurwa jak ja nienawidze świąt.
Jedyne plusy to wolne i prezenty, ale to ostatnie święta na które coś dostałem, od następnych włącznie odchodzę od tej fałszywej tradycji, ja nikomu nic nie kupiłem i nie kupie.
I mam wszystko w dupie.
Nie ma to jak słuchać antychrześcijańskich piosenek w wigilię...
Moja dzisiejsza playlista zawiera np. Marilyn Manson - Antichrist Superstar, jest ślicznie.
Jestę Antychrystę