photoblog.pl
Załóż konto

Od dawna nie wychodzę do ludzi, akurat tu poszczę 

i nie ma to nic wspólnego z tchórzostwem 

po prostu za dużo wokół pozamykanych konserw 

chorych wśród obcych od zacietrzewienia, a wśród swoich od pochlebstw 

 

Ale nie tylko, zarzewiem ich wgląd w prospekt jednostek myślących inaczej od nich samych, co jest gorsze 

i karygodne 

Jak ich nonsens w postępowaniu przeboleć, 

skoro mija miesiąc za miesiącem, a oni w odmęt mordęg 

się zanurzają po szyję, by zatruć na nowo życie żądłem? 

 

Żądlą żółcią która w moment ropień zmienia w klątwę 

bo stanę się taki jak oni gdy nic z nim nie zrobię 

ale mam wybór: nie drapać i kłamać żyjąc przeciwko sobie czy bronić się przed tym i non stop drapać z uporem? 

 

Drapię go, bo swędzi i piecze, cierpię przez to na ludziowstręt 

który sprawia że trzymam się z dala od bez mała dwudziestu wiosen 

od tych wszystkich, którzy na sobie dokonują morderstw 

bo uwierzyli, że ich racja stoi przed wszystkim tym, co wiarygodne 

Dodane 11 MAJA 2021 ze strony mobilnej
360