Od dawna nie wychodzę do ludzi, akurat tu poszczę
i nie ma to nic wspólnego z tchórzostwem
po prostu za dużo wokół pozamykanych konserw
chorych wśród obcych od zacietrzewienia, a wśród swoich od pochlebstw
Ale nie tylko, zarzewiem ich wgląd w prospekt jednostek myślących inaczej od nich samych, co jest gorsze
i karygodne
Jak ich nonsens w postępowaniu przeboleć,
skoro mija miesiąc za miesiącem, a oni w odmęt mordęg
się zanurzają po szyję, by zatruć na nowo życie żądłem?
Żądlą żółcią która w moment ropień zmienia w klątwę
bo stanę się taki jak oni gdy nic z nim nie zrobię
ale mam wybór: nie drapać i kłamać żyjąc przeciwko sobie czy bronić się przed tym i non stop drapać z uporem?
Drapię go, bo swędzi i piecze, cierpię przez to na ludziowstręt
który sprawia że trzymam się z dala od bez mała dwudziestu wiosen
od tych wszystkich, którzy na sobie dokonują morderstw
bo uwierzyli, że ich racja stoi przed wszystkim tym, co wiarygodne
4 dni temu
8 CZERWCA 2025
2 CZERWCA 2025
1 CZERWCA 2025
27 MAJA 2025
24 MAJA 2025
21 MAJA 2025
21 MAJA 2025
Wszystkie wpisy