Ale dawno tu nie pisałam. Dużo się wydarzyło. Świetne ferie - Szczyrk. Poznałam fajnych ludzi. Potem urodziny... No i jakoś czas leci. Ogólnie nie narzekam. Mega dużo się zmienia, ale jest OK. Właśnie się skończyła moja trzecia imprezka urodzinowa. Wczorajsza skończyła się o drugiej, dzisiejsza o 22.30. W zarąbistym towarzystwie tak szybko czas ucieka! Niebawem dodam z nich zdjęcia :). Kolejny rok do przodu. Już 17 na karku, masakra. Za rok bawimy się na mojej osiemnastce. Ogólnie to myślałam dużo o swoim życiu i o przyszłości. Dotychczas moje rozmyślania kończyły się na wielkiej pustce, zamieszaniu w głowie i być może pojedynczych planach, których pewnie i tak nie zrealizuję. Jednak przez może rok odkryłam to, co chcę robić w życiu. Może ten rok, przez który próbowałam coś robić, otworzył mi nową drogę. Kwestia kilku lat na zdobycie fachu ;). No i musiałabym się trochę, trochę bardzo przyłożyć. Wszystko ode mnie zależy, ale piękne plany... Oj piękne. Na samą myśl kręci się łezka w oku. Tylko nie wiem, co mam myśleć - przycisnąć do tego, czy to nie dla mnie. Mam jeszcze trochę czasu :))). Oby było tak, jak jest teraz. Idę spać, bo padam po tym weekendzie, a tyle do roboty.

+ Jutro?

Buziaczki dla Nieogarka, który znów zaczął pisać fbl! :*