Kraków!!
W ostatnim poście jęczałam, że mi się go chce i zostałam wysłuchana. O chwała Ci.
I właściwie było prawie wszystko to, co w Krakowie kocham ;p tylko zbyt krótko, zbyt...
Sylwester był abstrakcją, zmiana planów w środę, ale... Absurdalnie byłam zachwycona i jestem.
I Piotruś miał z kim szpilać w Naruto. I z kim obgadywać Sasuke.