photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 23 LISTOPADA 2011

Był zły , bardzo zły tym co zobaczył . Było mu przykro . Wiedział , że nie ma wiele czasu i musi się zmienić i pokazać Melani , że naprawdę ją kocha i już więcej jej nie skrzywdzi . Leżał i zastanawiał się czy do niej napisać . Nie chciał się narzucać . Po 15 minutach wyklikał pierwszych parę słów 

"Myślę o Tobie . Nie mogę przestać . Tak bardzo Cię kocham . Tak bardzo mi zależy . Szkoda , że dopiero teraz zrozumiałem co straciłem i przekonałem się jaka jesteś dla mnie ważna . ;( Kocham Cię ..." i wysłał . Do oczu napłyneły mu łzy . Zamknął je i zaczął przypominać sobie te najlepsze chwile . To jak się poznali . Jej pierwsze słowa kiedy na niego wpadła "o kurcze ale ty wysoki." później chodził i co sobie przypomniał to zdarzenie śmiał się sam do siebie  , jej uśmiech , ich pierwszy pocałunek , pierwsze spotkania i rozmowy . Czekał , ale nie odpisywała . Zastanawiał się co robi .

 

 

Która godzina ? Która godzina ?Która godzina ?Myślała kręcąc się po pokoju i szukając telefonu . W końcu znalazła go w torbie . Odblokowała go i spojrzała zdiwiona na ekran . Miała wiadomość od Marcina podpisany był jeszcze tak jak wtedy kiedy z nim była . Serce zabiło jej szybciej . Czytała powolutku analizując każde słowo .

Nie poznawała go . Tęskniła strasznie . "Tak bardzo Cię kocham .Tak bardzo mi zależy ...." gapiła się . Nie wiedziała co ma mu odpisać . "Wiesz , że ciężko mi z tym wszystkim . Najpierw byłeś cudowny , dobry , kochany , później mnie olałeś . Skąd mam mieć pewność , że tym razem tak nie będzie ?" 

 

 

Jest ! Dostał wiadomość ! Przeczytał i czuł , że nie może jej zawieść . Rozmowa przez sms'y to nie rozmowa . Chciał z nią pogadać , teraz , od zaraz . Jednak było późno . Najechał na jej numer i wcisnął zieloną słuchawkę .

 

-Marcin ?- spytała 

-Tak . 

-Co się stało ?

-Chciałem  usłyszeć cię . Stęskniłem się za nim ..za ..za tobą - głos mu się łamał .-Wiem , że źle zrobiłem , ale każdy popełnia błędy . Proszę daj mi ostatnią szansę . Obiecuję ci , że się postaram , że będzie jak dawniej , nie zranię cię . Uwierz mi kochanie .

-Marcin przestać - wyszeptała cichutko . Było słychać siorbnięcia nosem . Chyba płakała .

-Nie płacz Mel -prosił 

-Jak mam nie płakać ? Nie wiem co mam robić . Potrzebuję czasu . Muszę to przemyśleć . A i nie nastawiaj się na to , że będziemy razem . Mogłeś się zastanowić nad tym i pomyśleć jak jeszcze ze mną byłeś . Mogłeś nie ranić . -płakała . 

-Ale ...proszę Melania . Co mam zrobić ? Jak mam ci udowodnić ? 

-Nie wiem . Może ci się uda . Dobranoc -nie czekając na jego odpowiedź rozłączyła się .

 

Żałowała bo chciała z nim pogadać , ale stwierdziła , że lepiej będzie jeżeli pokaże mu , że to nie przelewki , żeby się wystraszył . Myślała o nim długo , aż w końcu zasnęła .

 

 

-Blee zaraz jakieś zajęcia z psycholog zamiast polaka -narzekała Kamila , jedna z dobrych koleżanek Melani .

-Weź mi nawet nie przypominaj - skrzywiła się Melania . Te lekcje zawsze były nudne 

-Chodź na boisko szkolne . W końcu długa przerwa . Nie będziemy tu gniły -zaśmiała się Kamila .

Na dworze było tak cieplutko . W powietrzu już czuć było wiosnę . Melania była w znakomitym humorze . 

Usiadły na ławce , twarzą skierowaną do słońca . Niestety zadzwonił dzwonek .

-Nie chce mi się iść na tą lekcję  - w końcu odezwała się Melania - idziemy gdzieś połazić ? Taka cudowna pogoda .

-Lecimy ! 

Poszły najpierw za szkołę bo Kamila chciała zapalić . 

Stało tam akurat trzech chłopaków .Kamila wyciągnęła papierosa , odpaliła i mocno zaciągnęła się .

-Ładnie to tak palić PALACZKI?-Spytał się stojący najbliżej chłopak i uśmiechnął się szeroko do nich . Melani przeszedł dziwny dreszcz . Miał taki typowy męski głos .  Chłopak z wyglądu przypominał trochę Marcina . Też ubierał się jak Marcin w szerokie ciuchy , można powiedzieć , że w jeszcze bardziej szersze . Oczy miał jednak niebieskie  , kasztanowe , krótko ostrzyżone włosy . Robił dobre wrażenie . Melania czuła , że się czerwieni bo on chyba zauważył , że mu się przygląda . 

-O wypraszam sobie ja nie palę - odezwała się Melania i zachichotała .

-To co tu robisz ?- wzrok miał taki przeszywający , patrzył jej tak głęboko w oczy . Dziwnie się czuła . On jej się wydawał trochę dziwny . 

-Dotrzymuję towarzystwa palaczu - odpowiedziała kładąc nacisk na "palaczu"

-Jestem w tej samej sytuacji co ty - zaśmiał się  - też nie palę .

-To może nam się przedstawisz ?-zapytała Kamila 

-Właśnie to miałem zrobić . Kacper jestem , a to Łukasz i Marek pokazał palcem na kolegów . 

-Siema - odpowiedziali obaj jednogłośnie .

-Ja jestem Melania , a to Kamila - odparła Melania . 

-To co wy dziewczyny na wagarach ?-odezwał się trochę niższy od Kacpra i trochę wyższy od Marka Łukasz .

-No tak sobie z jednej poszłyśmy 

-My właśnie też .-wychrypiał Marek . Miał taki zabawny głos .-W technikum czasem można - uśmiechnął się .

-W liceum też - zaśmiała się Kamila - bez różnicy . 

Spędzlili miłą rozmowę . Na przerwie wszyscy razem poszli na boisko . Melania szła z tyłu i gadała z Kacprem , po jakiejś chwili spostrzegła Marcina na ławce samego . Przyglądał jej się . W końcu wstał  i podszedł do nich :

-Cześć Mel -uśmiechnął się do niej , a do stojącego obok wyciagnął rękę - Marcin .

-Kacper - uścisnął mu dłoń .

-Masz dzisiaj czas Mel ?-spytał -Chciałem cię zabrać na jakiś spacer .

-Eee- zmieszała się troszkę - no mam - odparła .

-A masz ochotę ze mną wyjść ? 

-Mam - nieco pewniej odparła .

-To dobrze . Z tego co pamiętam masz dzisiaj siedem lekcji , prawda ?-spytał

-Tak 

-To bardzo dobrze . Odprowadzę cię do domu . 

 

 

 

 

 


Podoba się ?;*

Komentarze

~ryui poodoba ;p
25/11/2011 17:30:58
mehouse <3333 Świetne <3
23/11/2011 21:10:28