photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 19 WRZEŚNIA 2012

Olga i Nugat. Free style 2010

 

cdd.

 

 

17 września 2012

 

Harnaś dla odmiany bronował plac. Tzn Tomek nim bronował. Po dniu przerwy przytrafiły się jakies podskoki na początek, potem dobrze. Za to ja jeździłam wozem, Nicponiem i Prosiakiem. To już jest bardzo pewna para:-) Aczkolwiek ludzie zbierający jabłka w rowie byli straszni:-) Prowadziłam jazdę z Agnieszką, zmiany dziś robiłyśmy w linii prostej-najpierw zwykłe i na zakończenie lotne. I trawers na dużym kole w stepie i kłusie, wyszło nawet. Prowadziłam tez trening z Dominika na Liberii na schemacie traila profi, bo jakie będą schematy na Akademickie jeszcze nie wiemy! No i Olga jeździła to na Nugacie. Dominika ma problem ze stopniowaniem sygnałów i z wyczuciem przestrzeni-jak sama to nazwała. A Liberia jednak znacznie mniej niż Golas robi sama...I kiepska jakośc ruchu w galopie, również pode mną (wsiadłam na chwilę, żeby jeden element poprawić) Rodezja bardzo się dziś starała być grzeczna-od poczatku treningu chodziła na luźnej lonży, fajnie szła do przodu, nawet chciała trochę pogalopować ale jej kopyta nie chciały-koń przyzwyczajony do zupełnie miękkiego podłoża a u nas jednak kamyczki są... Jutro pójdziemy na pole! I podnisiłam jej nogi, już nie musiałam jej wyganiać, raz tylko musiałam ją wycofać, przy prawym tyle. Przód już zupełnie bez problemu, przy tyle rusza do przodu albo chociaż w bok, ale dzis było to łatwe do usunięcia. Pod koniec trzymałam już nogę lekko do tyłu. Jeszcze nie czyściłam, natomiast myłam ją (wczoraj też) i stała już dość grzecznie. I ogólnie koń znacznie posłuszniejszy zwłaszcza dotyczy to prowadzenia w ręku. A na folblucie Tomek spróbował zagalopować i w galopie jest źle: na prostej pędzi a na kole wypada do kłusa i galop ją zdenerwował.

 

Lutkę wzięłam!
19 września 2012

 

No kredą na kominie zapisać! Zdążyłam! Lonżowałam ją (bez niczego, tylko na kantarze). Uzyskałam posłuszeństwo ale spokoju nie-zaczęłam zostawiać źrebaka i jest to problem. Oprócz tego prowadziłam trailowy trening z Agatą na Golasie (synek sam wszystko robi:-) i pracowałam z Rodezją. Ślązor bardzo dobrze, od początku na luźnej lonży i fajnie szła do przodu (na polu kopyta dają radę). Nogi brałam w pracy juz wszystkie cztery bez większych problemów. I nawet widok naszych koni pasących się w pobliżu niespecjalnie ją rozpraszał, bardzo się starała:-) Tomek bronował rano Harnasiem (jeszcze wpadł na pomysł, że da się podskoczyć) i jeździł na folblucie-ciąg dalszy problemów z galopem. Zmienił wędzidło na podwójnie łamane ze zwykłej stali, z miedzianym łącznikiem (tzw słodkie) W kłusach wszystko ok, galop troche lepszy niż wczoraj ale dalej źle. Tzn na prostej już w miarę ale w zakręcie wpada łopatką i przyspiesza, s sposób zagrażający wywrotką. Chyba nasz plac jest dla niej aktualnie za wąski! I Tomek tez prowadził jazdę z Mirą i Dominiką (na Funny na oklep) na schemacie juniorów, który jest równiez ten sam na akademickie. Olga jeździła na Nicponiu który chodził źle-rozpędzał się w galopie, nieposłuszny i na Lakocie. No i na Nugacie, który znowu nie widział drągów!


... I od teraz zaczynam systematycznie prowadzić bloga. : )

Informacje o whitemare


Inni zdjęcia: Dba o kręgosłup. ezekh114Raport wiosenny. ezekh114Prawie Krynica. ezekh114;) virgo123Błękitna laguna bluebird11:) photographymagicGabrysia i Lusterko Mocy gabrysiawkrainieblyskowKurorty egipskie bluebird11... maxima24... maxima24