Dodano: 30 WRZEŚNIA 2012
29.09.2012r. 20:59
Fot: Danusia Kurzawska
Mp2012
Olga i Nugat
Grzesiu na folblucie!
29.09.2012r. 20:59
jeździł i nawet się nie zabił:-))) W kłusach bardzo fajnie ale daliśmy mu ją ze zwykłym wytokiem i jest łatwiej. W galopie był problem z rozpędzaniem się i zwiewaniem od narożników w miarę pokonany. NAwet film Kaśka nakręciła:-) Galop w prawo lepszy, w lewo zdecydowanie gorzej. Ale da się jechać, ino szybko:-) Oprócz tego wybieramy się do Ozorowic. Oprócz Gabrysi (na Nugacie) wybiera się jeszcze Patrycja (na Prosiaku chyba) A Monika jeździła dziś na Harnasiu i dobrze było, całkiem spokojnie chodził i regularny do końca jazdy, nawet pogalopowałyśmy trochę. I z nimi Kasia na Prosiaku jeździła. Jeszcze szkółka (Liberia, Prosiak i Neska) i wóz (Nugat i Nicpoń)-ekipa uprawiała wykopki buraczane:-) A ja w tym czasie pracowałam z Rodezją pod czujnym okiem właścicieli:-) Fajny trening, siodło już dość dobrze zaakceptowane. Ubrałam ją od razu, przed domem, wyszłam na pole. Poszła grzecznie stępem, poczekała na polecenie do zakłusowania, sama sobie zagalopowała (pozwalam jeszcze na to) po czym w galopie zaczęła podskakiwać jak ją strzemiona zaczęły pukać:-) Lekko się przy tym przeciągała ze mną, raz mi zdecydowanie spróbowała zwiać, ale jak nie puściło natychmiast ustąpiła. Na swoje konie oczywiście nie miałam czasu!
