photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 15 CZERWCA 2013

29.

 

Cześć

 

Teraz znowu taka bardziej osobista notka. Może nie uwierzycie, ale stuknęłam się w skroń... laptopem. Leżałam z nim na łóżku i chciałam się przewrócić z boku na plecy, ale za szybko i zbyt energicznie podniosłam laptopa, a za wolno odsunęłam głowę. I na początku było wszystko ok, ale potem zrobiłam się senna, bolała mnie głowa, chciało mi się wymiotować i widziałam tak jakby nieostro. Mama powiedziała, że mam mini objawy wstrząśnienia mózgu. Ładnie się załatwiłam no nie? U lekarza nie byłam i na razie nie zamierzam iść. I nie ćwiczyłam, bo głowa boli mnie do tej pory...

Na ognisko nie jadę ponieważ koleżanka miała mi napisać gdzie i o której dokładnie to ognisko będzie. Ale nie napisała... więc wujek który był jedyną osobą która mogłaby mnie zawieźć i przywieźć, zaplanował sobie już dzień włącznie z imprezą więc dupa... Dzisiaj przyjeżdża kuzynka która była ostatnio u mnie z 12 lat temu. Ma chyba 28-30 lat więc będzie głównie przebywać z moją mamą. A ja negocjuję, żeby nie spała w moim pokoju. Bo jak tak to jestem odcięta od internetu. A chyba od miesiąca mam plany na ten dzień. Seans filmowy, konferencja na kamerkach i nauka geografii. To wszystko w nocy. Więc będę musiała jakoś dzisiaj dogadać się z mamą... No właśnie geografia... uczę się jej dość intensywnie, ale i tak mam przeczucie, że nie zdam.

W lipcu praca w Austrii. Nie cieszę się. Może dlatego, że jadę tam do ojca sama, a z nim mam złe relacje. Nie potrafimy się dogadać, jak jest w Polsce to kłócimy się bardzo często. Chcę jechać tam na tydzień, ale nie wiem czy będzie mnie miał kto po tak krótkim czasie odwieźć. Martwię się też o internet. Wiem brzmi to tak jakbym tylko internet miała w głowie, ale tu nie o to chodzi. Nie wytrzymam ani jednego dnia bez P który jest moim najbliższym przyjacielem. I bez B. Nie wyobrażam sobie bez nich jednego dnia, a co dopiero dłuższego okresu czasu. Jak B wyjechał na 3 dni to czułam się okropnie. Byłam totalnie bez życia.

No cóż. Powiedzmy, że nnastępny tydzień będzie decydujący jeśli chodzi o moje najbliższe życie. Okaże się czy zdam z geografii, czy podołam dalszym ćwiczeniom i czy uda mi się zorganizować internet w Austrii.

 

PS. Notka z ćwiczeniami i bilansem wieczorem. Postarm się poćwiczyć przed przyjazdem kuzynki żeby nie zawalić dnia.

Komentarze

neobodica dasz radę maleńka:) swoją drogą to podziwiam z geografią, dla mnie zawsze to była najgorsza kara:P
15/06/2013 5:47:22
tummavic Dziękuję za to co napisałaś :) A jeśli chodzi o geografię to ja ją nawet lubiłam. Ale teraz wszystko się zmieniło przez moją nauczycielkę która jest koszmarna :)
15/06/2013 5:49:41
neobodica Farba była blond,ale na rudych włosach wyszedł brąz, ale nawet całkiem całkiem:)
15/06/2013 5:58:22
tummavic To super, że jesteś zadowolona :) Ja się właśnie planuję pofarbować na rudo za jakieś 2 tygodnie. Więc Tobie z rudych wyszedł brąz, a mi z brązowych wyjdzie rudy :D
15/06/2013 6:03:13
neobodica hehe:P
15/06/2013 6:06:07
tummavic :D
15/06/2013 7:44:26
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika tummavic.