Cześć
Wreszcie wolne. Dzisiejszy dzień był dość ciężki jeśli chodzi o szkołę. Miałam sprawdzian z pozytywizmu z polskiego i sprawdzian ze słówek z angielskiego z rozdziału dotyczącego domu. Kto uczy się z Repetytorium maturalnego Longmana, wie o co chodzi :) No i pytanie z WOSu. Dostałam 3. Kurcze słabo, bo do tej pory miałam 4 i to jest moja najsłabsza ocena z tego przedmiotu. Ale poprawi się :) Ogólnie jeśli zrobię do wtorku biznes plan i dostanę z niego 5, albo 6 to mam 5 na koniec z przedsiębiorczości i ta ocena pójdzie mi na świadectwo. Tak samo z PO. Jak dostanę 6 z projektu ulotki, prezentacji i 5 z zadań to dostanę 5 na koniec. Bardzo mi na tym zależy, bo te oceny znajdą się na świadectwie, a tak dobre oceny mogą mi się przydać :)
Ale dość o szkole, przecież mamy wolne :)
Niedawno znalazłam dużo pozytywnych opinii na temat olejowania włosów. Polega to na tym, że olej kokosowy, rycynowy albo jakiś inny wcieramy we włosy, zostawiamy na minimum 4 godziny, a najlepiej na całą noc i rano zmywamy go normalnie szamponem. Włosy powinny dzięki temu być mocniejsze, lśniące, gęste i powinny trochę szybciej rosnąć. Skoro systematyczność się liczy to pomyślałam, że na blogu będę pisała też kiedy olejowałam włosy i smarowałam olejkiem rycynowym rzęsy :)
A teraz może opowiem jak mi idzie jeśli chodzi o akcję. Jestem jakby z jedną notką do tyłu. Ale to nic. Dzisiaj jeszcze nie ćwiczyłam, ale planuję tak za godzinkę czy dwie zrobić coś z Mel B. Ogólnie powiem wam, że wszystko idzie dobrze. Niczego słodkiego oprócz lodów nie jem. Na śniadania nie mam czasu, ale na szybko czasami zjem pół jogurtu. Obiady jem i lekkie kolacje. Czasami coś przegryzę między posiłkami. Więc chyba nie jest źle. Dzisiaj wypiłam 1,5 litra wody i soków więc uważam to za jakiś sukces. Swoją drogą. Polecam soki z fortuny w takich 0,5 litrowych białych kartonikach. Najbardziej smakuje mi soczek o smaku cytrusów z dodatkiem trawy. Taki kartonik u mnie kosztuje 1.99 zł i zawiera 62% soku. Jedna porcja czyli 200 ml zawiera 50 kcal. Nie zawiera cukru i słodzików, konserwantów ani barwników. Więc chyba zaopatrzę się w większą ilość w piątek :)
Podziwiam każdego kto przeczytał całą tą notkę. A teraz bilansik i ćwiczenia.
"Chuda do wakacji" 3/40
Olejowanie 1/40
Bilans:
Śniadanie: -
Obiad - Mała pizza
Kolacja: - bułeczka z serkiem topionym
Podjadanie: lód x2
Aktywność:
(Uzupełnię jak skończę).