Dziś był zwariowaany dzień <3
Nie pójść na francuz a później spóźnić się na klasówkę z fizyki.. Tylko ja .
Spoko było. Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że mój narkotyk jest bardziej osiągalny niż zwykle.
Myśle i myślę. Nie wiem już co myślec.
Więc zostawiam ten temat do odwołania zamknięty :]
Jenyś,jak można mieć na 12 i się nie wyspać ? ?
Jestem zdolna.
Wreszcie mój Ukochany był w szkole cały dzień ! Łaaaaaał. :D
A jutro kolejny szary dzień. Śnieg śnieg śnieg. Ile to można.
Aaa,no tak. i jeszcze plucha. Miło.
Niema to jak komentarz pijanego sąsiada:
-Ej, ale ty jeszcze nie kobieta. ty dziewczynką jesteś. Ile ty masz lat?
-16. nie wiesz?
-Kur*a. Przecież jeszcze wczoraj miałaś 10.
-Gdyby się nie piło, by się zauważyło *.*
Szkoda że się tak stoczył.
Współczuję mu. Podobno miał takie dobre oceny,uczył się,miał plany.
Ale nieee,toważystwo lepsze. I skutki takie, jakie są. Zawalona matura. Ciągłe kłótnie.
A ja po nocy nie mogę spać :/
A tak w ogóle... ZDAŁAM :D:D:D:D:D
Mam zaliczony egzaaamin. będe bierzmowana :D:D:D
Jestem tym zajarana :D:D:D
I ogółem