CORAZ RZADZIEJ TUTAJ PISZĘ, PONIEWAŻ JAKOŚ TAK STRACIŁEM POTRZEBĘ UDZIELANIA SIĘ TUTAJ.

MOJE ŻYCIE OGARNIA TERAZ PISANIE PRACY MAGISTERSKIEJ, A WŁAŚNIE KILKA DNI TEMU DOSTAŁEM POZWOLENIE NA PISANIE ROZDZIAŁÓW, TAKŻE CZAS NAJWYŻSZY ZACZĄĆ.

PRACA BĘDZIE Z ZAKRESU EMPLOYER BRANDINGU. NIE UKRYWAM ŻE MAM WIELKIE NADZIEJE W ZWIĄZKU Z TEMATEM MOJEJ PRACY, ACZKOLWIEK MUSZĘ POSKROMIĆ MOJEGO NAJWIĘKSZEGO WROGA, CZYLI LENISTWO.

TAK POZA TYM, TO CIĄGLE MOJE AUTO JEST U MECHANIKA, JUŻ POWOLI TRACE SIŁY, W CZWARTEK GO ODEBRAŁEM BO "WYGLĄDAŁO NA TO ŻE WSZYSTKO JEST DOBRZE" A WCZORAJ ZNOWU WRÓCIŁO BO JEDNAK NIE I MAM NADZIEJE ŻE PAN MECHANIK, ZROBI TO ZA MNIEJSZĄ CENĘ, BO MAM WRAŻENIE ŻE ON COŚ PRZEKOMBINOWAŁ. CZEKAM DO CZWARTKU AŻ ZADZWONI I POWIE CO WYMYŚLIŁ....