suoonko :* 

Jestem zajebiście zmęczona tym ciągłym układaniem sobie życia.

A może by tak na chwilę uciec od codzienności, zgubić gdzieś po drodze wszystkie problemy i żyć samymi dobrymi wspomnieniami?

Kocham ten stan, kiedy mam na wszystko wyjebane. Kocham ten stan, kiedy wiem, że mogę zrobić praktycznie wszystko - wyznać komuś miłość, pocałować, zagadać do kogoś.. Kocham ten stan, kiedy martwię się o to, czy nie zabraknie piwa. Kocham być najebana. Wtedy liczy się tylko to co jest teraz.

tu wszystko jest bez sensu, lecz nic bez znaczenia.

Pamiętasz, kiedyś napisałam ci, że jeśli nie będę miała siły walczyć o Ciebie, odejdę stąd, zostawię Cię szczęśliwego, beze mnie. Wiesz? Ten czas teraz tutaj nadszedł.

nie przestałam kochać, chociaż próbowałam.

Lubię kiedy nazywa mnie swoją. ;*

Byłeś - czas przeszły, czynność zakończona złamaniem serca.

Zazdrość, to najczęściej ona popycha nas to czynów, których nie przemyśleliśmy.

cały świat to Ty, Ty jesteś całym moim światem.

Kocham Go tak mocno, że czasem aż oddychać nie mogę.

Niby już się przyzwyczaiłam do tych ciągłych rozczarowań, ale i tak za każdym razem boli tak samo.

Zobacz , ile poświęciliśmy czasu ludziom , miejscom i chwilom , a w tak krótkim momencie straciliśmy wszystko co najcenniejsze .

podobno za szybko komuś ufam, za szybko komuś daję siebie i za szybko się zakochuje.. podobno.

kiedy czujesz, że to koniec, starasz się naprawić wszystko.

A słowo 'kocham' już straciło na wartości.

Najebana miłością , wtulona w materiał jego bluzy . <3

nie boję się szczerej rozmowy. boje się tej ciszy, która zabije nas oboje. nas i nasze resztki zranionych uczuć.

Kocham Cię. I w tym tkwi problem.

A kiedyś przyjdę do Ciebie, i opowiem ci jak byłeś dla mnie ważny, wtedy nic już nie będziesz mógł zrobić, bo dla mnie nie będzie już Ciebie.

codziennie rano patrząc w lustro, w swoich oczach widzieć Jego uśmiech, tak jak kiedyś, kiedy istniało szczęście.

Wiesz, że nie palę. Weź za mnie bucha, głęboko w płuca, za wszystkie nasze dni./Pih (;

Za mało jest cudownych chwil, by bać się tych, pozornie złych.

To właśnie ból przypomina nam, że był Ktoś kogo darzyliśmy uczuciem.

I chociaż ukrywałam perfekcyjnie, że Go kocham, przed sobą samą musiałam się do tego przyznać.

panie Boże, zatrzymaj świat, ja wysiadam.

i wcale nie jest mi wszystko jedno.

jest moim powodem do radości, choć wylałam przez Niego morze łez.

bywa i tak, że nawet wtedy kiedy nie chcę Go kochać, kocham jeszcze bardziej, a wtedy kiedy chcę, mam go gdzieś.-.-

w tym wszystkim teraz muszę odnaleźć siebie.

brakuje mi tych dni, kiedy wszystko było tak zajebiście proste.

Pozdrawiam Cię oziębłym środkowym palcem, mówiąc czułe - wypierdalaj.

A teraz zaczyna się faza 'funkcjonuję i jestem szczęśliwa bez Niego'.

pamiętaj tylko że jeżeli juz znikniesz to bez powrotnie..

kolor tęczy ułożony w kształt Twojego uśmiechu.

Gdy już sobie o Tobie zapominam , gdy przestajesz już mnie obchodzić Ty kurwa zaczynasz wtedy do mnie pisać . No ja pierdole ogarnij się . Albo ogarnij mnie . Wylecz mnie z Ciebie ..

Zapomnij o mnie i nie wspominaj mojego imienia. Mnie już dla ciebie nie ma.

Twoje zazdrosne oczy, gdy mówię o innym.

Jeszcze miesiąc temu na dobranoc było słodkie 'pa kotek. :*' dziś pozostaje tylko usłyszeć 'nara' z twoich ust.

Jest grono tych dla których zrobiłabym wszystko, wielu chce w nim być ale nie będziesz tam dziwko .

zniknąłeś a ja sobie doskonale radziłam i po chuj znowu wpierdalasz się w moje życie?

nie umiem walczyć o ludzi,nie umiałam o Ciebie,poddałam się bez walki.

myślisz że jak się uśmiecham to jest wszystko w porządku? myślisz że jestem szczęśliwa gdy wstawię jedną emotikonę z buźką ? ja nawet nie umiem Ci powiedzieć jak bardzo się mylisz..

Mam zamiar wypić frugo z wódką żeby połączyć słodki smak dzieciństwa z gorzkim smakiem źycia.

i niby nic się nie dzieje, a stało się tak wiele.

twojeserce , twojeoczy , twojeramiona . takie moje osobiste trójmiasto .

A z każdą sekundą, minutą, godziną. Z każdym jebanym dniem coraz bardziej mi Ciebie brakuje.

a największe z moich marzeń to Twoje serce.

ta bezsilność, kiedy łzy spływają Ci po policzku, a Ty nie masz władzy i kontroli , by je zatrzymać.

Czasami mam ochotę iść, nie patrzeć za siebie. Nie wracać, nie czuć nic i nic nie wiedzieć..

z tęsknoty za dymem wydobywającym się z Twoich ust, zaczęłam palić papierosy.

nie pytaj, co u mnie. nie dzisiaj.

UWAGA! przed obgadywaniem zapoznaj się z prawdziwą treścią plotki.

zycie nie polega na oddychaniu, ale na chwilach które wstrzymują oddech.