Ten wie, tamten wie tylko ja nie wiem. Może coś przeoczyłem a może nie znam sam siebie.
Razem tak wiele, choć obiektywnie prawie wcale, ale piękna była każda chwila spędzona razem..
I tylko w snach czuje radość.
Nie pytam gdzie jest Bóg, pytam gdzie są ludzie.
Gdzie jest granica, co wolno i co warto, szukam, a każdy krok jest dla mnie w życiu niespodzianką.
Nie mam zamiaru spełniać czyiś oczekiwań, w życiu nie chodzi o to by sympatie zdobywać!
On wierzył w miłość, one w coś czego nie mógł przełamać..
Pół świata nuci że 'wszystko o czym myśle to ty' kicz taki, że aż gównem smierdzi i zero inwencji..
Mówią, prać brudy należy w wąskim gronie, za kurtyną, ale cóż.. i tak masz brudne dłonie.
Wyjdź z domu, spokój znajdź w powietrzu, w deszczu.
Żyję dla takich chwil kiedy bierzesz haust powietrza i krzyczysz: Chwilo, proszę bądź wieczna!
Sto tysięcy kobiet może chciało by być ze mną. Ale żadna nie przedstawi mnie matce napewno.
Rap daje nam spełnienie, często jest dla nas wszystkim..
Gonię marzenia i wierzę w to, że kiedyś się spełnią. Wiesz, sam je spełniam bo mam odwagę marzyć. I cholerny upór by pragnienia prawdą się stały.
Nie jestem z tych, którzy łzami się dzielą.
Raz w życiu rzucić wszystko. Chodźmy do światła, by wygrać lepszą przyszłość.
Ten świat nie ma sumienia, ten świat nie chce się zmieniać. On swoje dzieci zjada, by karmić swoje pragnienia.
Czasami myślisz ile jeszcze wytrzymasz ze świadomością, że wolność drzemie gdzieś w żyłach.
Ktoś zdrowie pije za cud narodzin. Ktoś płacze, bo właśnie ktoś odchodzi.
W życiu tak mało mamy czasu na miłość, bo ważniejsza jest teraz materialna przyszłość.
Budzisz się w krzyku, z płaczem pośród krwi. Ze spermy ojca, krew z matki krwi.
Czasem zrozumieć to wszystko jest tak trudno. I ciężko sobie wmówić, że życie jest próbą.
Czy przejdziesz obok czy staniesz odwaznie? Czy cos Cie obchodzi tak śmiertelnie powaznie?
Dzisiaj wiele nas dzieli dużo rzeczy nas różni, stawiamy nowe mury... zamiast te stare burzyć.
Są rzeczy, których chciałbym nie pamiętać, ale żadnej z nich nie chcę się wyrzekać.
Wiem, że słucham częściej serca niż rozumu i chcę żyć jak najmocniej.
Wśród słodziutkich słówek nigdy nie zagubić siebie.
Diabeł krzyczy do ucha, a anioł szepcze. Kogo słuchać by pomysły były mądrzejsze?
Otwieram oczy i niestety wciąż jestem tutaj. I tylko marzyć może mi się świat tonący w uczuciach.
Wolność! A to daje nieskończone możliwości, ale sam siebie spytaj czy umiesz korzystać z wolności.
Chodz ze mna na druga stronę lustra.
Jesteśmy rakiem, zarażamy przez słowa.