Dzsiaj były zawody. Dwie wygrane na dwa mecze, oba 2;0. Jest świetnie! ;) A za tydzień kontynuacja, nie zdążyłyśmy zagrać wsyzstkich meczy. Jednak przez to, musiałam zjeść trzy kostki czekolady, żeby mieć więcej energi. W sumie to się tym nie martwię bo z pewnością spaliłam to grając.
Więc dzisiaj; kawa x3, papieros x3 i kostka czekolady x3.
A jutro nieszczęsny czwartek..
xoxo, pierdolnik.