Potrzebuję na chwilę uwolnić się od swoich myśli.
Mam dość myślenia.
Mój świat trochę się ukruszył, jestem rozczarowana, czemu, czemu... czemu co?
nie chcę o tym myśleć, nie chcę tego tutaj pisać. Kochasz mnie. Kochasz mnie chyba. Czy jakbyś mnie nie kochał to byś ze mną był? Byłeś ze mną szczery. Czemu tak źle to przyjęłam? Czemu wszystko jest tak źle? Czemu przyjaźnie się rozpadają?
Nie wiem niczego.
Chcę przestać myśleć.