-Louis . - powiedziałam stojąc nad nim . On zaspany otworzył jedno oko i spojrzał na mnie .
-Coś się stało ? - zapytał i podniósł się z łóżka .
-Harry dzwonił . - zmęczony przetarł oczy . Wyskoczył z łóżka i pocałował mnie lekko w policzek .
-Oddzwonię do niego - powiedział i ruszył w stronę salonu . Usiadłam na blacie i wpatrywałam się jak Louis rozmawia .
-Tak Hazz ? Byłem u Indiany . Tak . Wiem zaraz będę . Pewnie . Powiedz Niall'owi że kupię . No to do zobaczenia . Pa . - rozłączył się i położył telefon na stole . Podszedł do mnie i podniósł . Objęłam go nogami i pocałowałam . Oddał mi pocałunek i oparł o ścianę .
-Muszę iść -powiedział i postawił mnie na ziemię . Niewiadomo dlaczego zabolały mnie te słowa . Spuściłam głowę i wpatrywałam się w podłogę . W jednej sekundzie dotknął mojej brody i uniósł moją głowę do góry . Tak by mógł spojrzeć w moje oczy . -Zostaw otwarte drzwi . - powiedział i musnął moje usta wargami . -Wrócę .
Pochwycił tylko telefon który znowu dzwonił . Odebrał wychodząc przez drzwi .
-No już . Już prawie jestem na miejscu . - zaśmiałam się i zamknęłam drzwi . Włączyłam telewizor i zaczęłam oglądać jakiekolwiek seriale . Włączyłam też twitter'a .
'Tylko nie zamykaj drzwi kochanie . ' uśmiechnęłam się do siebie i odłorzyłam telefon na miejsce . Ułożyłam się wygodnie na kanapie i oglądałam Plotkarę.
________________________________________________
wróciłam :D . dobra wszystko pozaliczane no i teraz notki będą regularne.
___________________________________________________