Uświadomiłam sobię, że niepotrzebnie spieszę się z niektórymi sprawami. Nic na siłę przecież. Wszystko przyjdzie z czasem. Bez sensu jest szukanie chłopaka ot tak, żeby już teraz tu był. Przecież jak ma przyjść to przyjdzie w swoim czasie, tak? Dobrze mówię?
Albo oszukuję już sama siebie.
Wymyślony przyjaciel to też nienormalny pomysł. Oszukiwanie siebie, i nie tylko siebie, że istnieje jakiś ,,Serek'' to głupie. Głupie jak but. Ja jestem głupia. Ale jak w rzeczywistości tego przyjaciela brakuje? Może to jest jeszcze jakieś normalne wytłumaczenie....
Pomysł z kupnem papierosów przyszedł wczoraj wieczorem. Tak na wyluzowanie i nie odczuwanie bólu jaki od czasu do czasu czuję wewnątrz ciała.
Bzdura
Po propstu muszę sięgnąć po takie środki. Muszę ograniczyć jedzienie... zastępcą mają być papierosy. Ten pomysł też nie należy to geniuszy. Tak wlaśnie, to cała ja.
Postanowienie z koleżanką-przyjaciółką z klasy, że musimy trzymać dystans i odizolowac się od siebie musi się udać. Czemu? Nie chcę takich przyjaciół. Szczerze, to już nie chce przyjaciółki dziewczyny. No pewnie, tęsknie za wypadami na tymbarki i gadanie o byle czym, plotkowaniu i wyśmiewaniu każdego po kolei. Haha. Tak, wariatki. Ale tego już nie ma. A nie znajdę takiej już osoby jaką była K. - Moja była przyjaciółka, najważniejsza do dnia dzisiejszego. Ma już z kimś innym robić te wariactwa.
A ja muszę znależć swoją drogę.
ANONIM