Miło usłyszeć słowa od ludzi, których znasz ale też i tych, których nawet nie widziałeś nigdy na oczy. Czasem warto posłuchać opinii na Twój temat. Może warto się dowartościować...w końcu? Jednak to nie jest takie proste. Plus w tym , że jutro chętnie przejdę przez szkolny korytarz ze świadomością, że jest ktoś taki- i być może na mnie własnie się patrzy- kto akceptuje, że np. nie nakładam makijażu, nie noszę bluzek z dekoltem tylko dużo za duże bluzy. Coś w tym jest.
Zakup nowego tuszu i eyelinera nie był najlepszym pomysłem. Ludzie nie mogą decydować, czy będę się malować...czy może nie. A ja, głupia dałam się omotać i od razu poleciałam do sklepu zakupić sobie oto właśnie nowy kosmetyk. Może jednak malować się? Takie głupie. A takie męczące.
ANONIM