photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 19 LIPCA 2010

16:49 Marta : mama mnie wcoraj pyta, czy nie było jakiegos wspólnego ogniska, spiewania, gitar, że poznalismy wilu nowych ludzi.. ja na to: nie. Ogniobranie chorągwi warmińsko-mazurskiej mnie zawiodło, wiec myslalam ze ogniobranie robione przez komende Zlotu będzie czyms prawdziwie harcerskim, na co czekałam cały Zlot. a jak było? przesiedziałam jakies 40 minut wpół śpiąc i patrząc na latające lampiony (fakt, ładny widok, słyszałam o nich wczesniej) poza pierwszym apelem, kiedy wszyscy byli w mundurach i było nas tak duuuuzo i spiewalismy 'a my mamy metro aiaiao' i gdzieniegdzie namiotami 10tkami - dla mnie "ogromu harcerskiego klimatu" tam nie było. 
16:32:51 Marta: wyszłam z tego puszczania lampionów, nazwanego przez jakiegos idiotę 'ogniobraniem', cała wściekła mówiąc zaprzeproszeniem 'jebany zlot'

 

 

Mniej więcej takie samo uczucie po Zlocie

Komentarze

hirokochan Mi niestety nie bylo dane byc na tym ogniobraniu bo mialam warte, a szkoda. Choc jak czytam nie ma czego zalowac....
01/08/2010 22:41:44
ramzesmind Programowo było źle, nawet nie wiem czemu. Nie trzeba było w sumie dużo, napewno był ktos chetny by to prowadzić :). No ale sorry, na grunwald sie jedzie dzialac i cieszyc, nie wazne jakby tam bylo. Zawsze nam powtarzaja, ze najgorzej siedziec i nic nie robic, i narzekajac psuc wrazenia innym. Ja bawilem sie swietnie, przemega, to najlepszy grunwald na jakim bylem. Od razu po nim napisalem co bylo wedlug mnie dobrze, a co wedlug mnie zle. Tym byc moze pomoglem ludziom ktorzy to robili. I Wam tez polecam, zamiast wypisywac tutaj takie rzeczy. Darowanemu koniowi sie w zeby nie zaglada... A tym bardziej w du^e ;)
22/07/2010 17:52:32
~mihal Pitolicie i marudzicie jak te 120 tysięcy ludzi, którzy przybyli robić tłok i klęli na tłok... Z błędów trzeba wyciągnąć wnioski, wspomnieć miłe chwile (a tych też nie brakowało), a nie... tutaj właśnie myśłi, których nie wyjawię publicznie, a pozostawię do dyskusji na podsumowaniu.
20/07/2010 9:13:00
~sznurka Za dużo w zbyt krótkim czasie, za mało na zbyt dużo ludzi, jak zwykle szybko i po łebkach, a wszystko to niestety na pokaz... Czasem lepiej zrobić mniej albo nie zrobić wcale niż zrobić tak jak ten zlot. Z całym moim szacunkiem i miłością do niego czynnie działający zastępowi poprowadziliby te zajęcia lepiej niż było to zrobione. Ale cóż, jakaś nauczka na przyszłość, szkoda tylko że nikt jak zwykle nie wyciągnie z niej wniosków
20/07/2010 0:29:50
spritegds Oj, czegoś zabrakło... Ale cytując Natalkę, "kto chciał znaleźc harcerski klimat, ten znalazł bo sam wziął gitare chwycił kilka osób i rozkręcił to co powinno tworzyć się samo." ;)
19/07/2010 23:22:34
~marsjanka no się nie popisali co niektórzy tym razem...
ale zlot był naprawdę wyjątkowy! szkoda tylko że nie w tą stronę co trzeba...
19/07/2010 22:04:21
pisiq Nie wiem co to za Marta, która to Marta, jaka to Marta... ale... ku#wa, polać Jej!
19/07/2010 18:53:41
oksytocyna czasem za duzo chce się naraz. wtedy zapominamy o tym, że jestesmy harcerzami. ale powiem szczerze, że kto chciał znaleźc harcerski klimat, ten znalazł bo sam wziął gitare chwycił kilka osób i rozkręcił to co powinno tworzyć się samo. dla mnie ten Grunwald był taki jak inne. nic nowego.
już od dawien dawna miałsporo niedociągnięc. jednakże, niektóre sprawy były gorsze, inne lepsze.
na pewno wrócą tam za rok.
19/07/2010 17:50:25