Mając te swoje 17 lat, człowiek zwraca czesto uwage na rzeczy które dla innych są mało istotne. Patrząc w lustro widzi kigoś kim nie chce być, czuje się źle w swoim ciele, nie potrafi tego zaakceptować - nie potrafi zaakceptować siebie. Choć ktoś może przyznać, że tacy ludzie mają ostro nasrane w bani, powiem szczerze że uważam to za normalne. Każdy człowiek ma prawo do określenia siebie kim chce być, jak wyglądać i ma prawo walczyć z tym.
Jestem Mary, mam 17 lat, 172 cm wzrostu i waże 61 kg i dziś rozpoczynam walke z samą sobą. Walke którą przegrałam niejednokrotnie. Chce stanąć za pewien czas z satysfakcją przed lustem i powiedzieć "cholera, udało mi się, mam brzuch o jakim marzyłam" :)