JA NIE DAM RADY?! 

Motywacja jest!

Dzisiaj się załamała. To jest apogeum mojego zdenerwowania! Wiedziałam, że przytyłam dość sporo, a mianowicie 7 kg, ale jak dzisiaj zobaczyłam swoje odbicie w lustrze to myślałam, ze się zapłaczę. Zrobiłam sobie zdjęcie i podpisałam je "30 listopad 2013r". Kochani, teraz może być tylko lepiej! Jest motywacja!

Kiedy zwiątpisz w siebie, zamknij oczy i wyobraź sobie idealne ciało jakie chciałabyś mieć. To działa! Musisz tylko uwierzyć w siebie i swoje możliwości. Daj sobie czas, nic od razu się nie zrobi. Ciało pracuje, spala tłuszcz oraz przyjmuje posiłki, które musi spalić. To nie jest takie hop-siup, ale jeżeli wiesz, jaki efekt chcesz uzyskać, to czy warto się poddać?

70 69 68 67 66 65 64 63 62 61 60 59 58 57 56 55 54 53 52 51 50