Dorosłem wreszcie do chwili, by to świadomie nakreślić
potrafiąc mój czas umilić, łakomie, jak w bezlik
czegoś równie pięknego - wpatrywałem się na każdą z Was
by obecnie Wam to oddać i znaleźć na to czas
Jesteście dla mnie wszystkim i kocham Was po stokroć
za to, że na tle szarzyzny stanowicie odwrotność
Ciągnie mnie do każdej z Was, aczkolwiek dorosłem
by jako mężczyzna przyznać, że już nie chcę być wgłąb chłopcem
Bo co to za spoiwo aż tak bardzo się ślinić
na Wasz widok i z Waszej strony na atencję liczyć
Przyszedł czas, gdy już odechciało mi się silić
na cień uwagi, gdy wasze piękno ujrzę w danej chwili
Za dużo mnie zawsze kosztował powrót do równowagi
gdy oczarował mnie wasz powab znów do granic
możliwości i dobrego smaku, aż we mnie wrzało
wszystko to, co sprawiało, że chciałem iść na całość
Spłacam teraz dług i zarazem oddaje hołd tym wierszem
krótkowłosym blondynkom, które skradły mi serce
To dzięki Wam tak cudownie jest być mężczyzną
i pokazywać, że stanowicie dla mnie wszystko
Lecz nadszedł czas, by oprzeć się Waszej pokusie
jestem coraz starszy i wiem że nie zdołam przed Wami uciec
ale jak tak dalej pójdzie, skończę jako odludek
uzależniony od chwil, w których widzę Wasz barwny uśmiech
Życzę Wam jak najlepiej, bo chcę to skończyć z twarzą
jesteście mym tlenem, ale powietrze w większości stanowi azot
który traktuję jako codzienność bez Waszego udziału
Chcę się uwolnić od Was, by mieć zapał wstawać nazajutrz...
22 MARCA 2025
16 MARCA 2025
9 MARCA 2025
16 LUTEGO 2025
3 LUTEGO 2025
2 LUTEGO 2025
26 STYCZNIA 2025
25 STYCZNIA 2025
Wszystkie wpisy