Kiedy dzień się zacznie, tkwimy w środowisku
w którym niemalże zawsze słyszymy coś o życiu
lecz ja za każdym razem dostrzegam tą cienką granicę
między przedstawianym przekazem, a tym jak boleją nad życiem
Po prostu między słowem a czynem panuje dysonans
a żeby dostrzec przyczynę, lepiej być tym spoza
Gdy słowa innym pokażą jak okazują pewność
czyny obnażą to jak w zderzeniu z prawdą miękną
Jeszcze gorzej jest z tymi, co mają amnezję nazajutrz
wyjdą z siebie słownie, po czym czyny każą naprędce wracać znów
i tłumaczyć po wszystkim, że przecież mam tak codziennie
bo z dwuznacznych korzyści bezpieczniej grać zapomnienie
Wśród takich co myśli zdołają odkryć dopiero po przejściach
ja szukam wśród nich dla siebie poniekąd wciąż miejsca
albowiem okoliczność istnienia nam wszystkim sen z powiek spędza
w ludzkim ego tkwi chęć zmian, bo każdy z nich wewnątrz jest ten sam
3 dni temu
8 CZERWCA 2025
2 CZERWCA 2025
1 CZERWCA 2025
27 MAJA 2025
24 MAJA 2025
21 MAJA 2025
21 MAJA 2025
Wszystkie wpisy