Tą bardzo cienką granicę dostrzegam pod lupą spraw
których jest moc, najbliżej moneta obustronna
ze wszystkich eufemizmów pasuje spośród podstaw
do oceny sytuacji, w której to tak znowu kąsa
Od miłości do nienawiści jak od reszki do orła
bo wciąż mam je na myśli - tak od biedy pozostaw
i ocal rychło jedna z drugą mnie na przyszłość
nie dlatego, że zasługą mą jest to, że nam nie wyszło
W zwykłych relacjach też podupadłyście
ciosem szybkim znienacka mnie znowu na wyjście
z mego wnętrza swym chamstwem jak rzecz potraktowałyście
więc bądź grzeczna tym razem dla mnie, bo zachowam wszystkie
Rzecz jasna te razy - lub cięgi, jak kto woli - zapamiętam
bo nie wpadacie w nawyk tudzież zwyczaj karkołomnych napraw w ten czas
gdy tak bardzo mnie zmuszacie do nienawiści
by w swych emocjach ukradkiem pożegnać myśli
Karkołomnych, bo musiałem się do waszego poziomu cofnąć
a lepiej było się od niektórych z was po prostu odciąć
tak właśnie zrobię, bo nienawiść szybko zniewala głowę otwartą
a zawsze słowem mogę zabić tych, co mnie jak zaskroniec kąsają
A już naprawdę nie chcę tego więcej robić
dlatego ten wiersz, bo pragnę swe serce miłością zdobić
niech puenta jak pomnik nomen omen po mnie zostanie:
Kochaj i rozwijaj się w tym, by podnieść swoje morale!
5 dni temu
8 CZERWCA 2025
2 CZERWCA 2025
1 CZERWCA 2025
27 MAJA 2025
24 MAJA 2025
21 MAJA 2025
21 MAJA 2025
Wszystkie wpisy