Znowu mam to uczucie, że nasze codzienne sprawy
są bardzo małą ilością rzeczy niewykonanych
dlatego robię jak najwięcej, by pozostać sprawnym
na ciele i umyśle przez wpływ z tożsamych
rzeczy, które budują mój szkielet moralny
bym nie musiał na starość leczyć się z mentalnej podagry
bo chorują na nią wszyscy Ci, których porwał tryb
stagnacji, wynikającej z braku chęci zmian w sobie samym
tą bardzo małą ilość można zamienić od podwalin
jakichkolwiek refleksji życiowych zapoczątkowanych
w momencie frustracji, przez które tak ciężko obnażyć
się przed samym sobą, że najwyższy czas na zmiany
lecz gdy zobaczysz na wysuszonym polu źdźbło trawy
zrozumiesz że można żyć pełnią życia, zamiast się martwić
o to, że już na starcie nie ma sensu naprawić
w sobie tego, co dla mnie jest w tej chwili jak nawyk
bo gdybym nie dostrzegł, że istnieje we mnie źdźbło prawdy
które dało początek, bym wydobywał z siebie słowne moczary
nie zrozumiałbym, że zawsze można swe życie poprawić;
a w tym źdźble jest pasja z miłością do pary
które po raz dwusetny już daje lepsze i gorsze kwiatostany
paradoks ze mną polega jednak na tym
że ja ciągle się zmieniam, mimo że dążyłem do braku odmiany
bo jak ktoś nigdy nie lubił zmian jako takich
to potem ucieka od kłamstw, by obudzić się zakłamanym
niestety tak to działa, moje źdźbło stoi na gruncie pogmatwanym
ale na tyle trwałym, by móc realizować plany
na to by potrafić się przyznać do błędu - wtedy wnętrze mniej krwawi
i teraz potrafię sprawić by żyć miłością, tak by być wciąż zakochany
a miłość to imperatyw by iść przez cały czas i nie tracić wiary w ideały
6 dni temu
8 CZERWCA 2025
2 CZERWCA 2025
1 CZERWCA 2025
27 MAJA 2025
24 MAJA 2025
21 MAJA 2025
21 MAJA 2025
Wszystkie wpisyInni zdjęcia: Qady i pustynia bluebird11;) patki91gdJa nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24