1153. Każdy ma demony..
Ja staram się być fair
Lepiej być szczerym
I zamiast robić mi numery, pojedziemy gdzieś
Powiedz mi co chcesz, zamiast robić sceny
Nie chcę zmieniać nic, bo wtedy tylko ma to sens..
Chodź wyjedziemy gdzieś, wydamy forsę
Nie chcę wiązać się, ani końca z końcem
I chyba lubię to, to łakomy kąsek
A to dobre na początek
Wiem, że mamy wspólny sen, mamy wspólne cele
Nie chcę patrzeć za daleko, blisko nam do siebie
Razem mamy dobry dzień, tyle wiem tego chcę
Teraz więcej obiecać sobie nie mogę
Po co ta rozkmina ?.
Chodź zatańczymy
I zanim to zrobimy, przytul mnie
Najpierw dojedziemy, potem dojdziemy do porozumienia
Żadnej cechy nie chcę zmieniać w sobie,
Jestem idealny, nagle wszystko zmienić chcę !!.
Choć miewam dylematy, co do mojej rośliny..
Ahooj żuczki ^^ Leniwie się ta środa rozpoczęła, ale jeszcze chwilka i trzeba się zbierać, rzucać mięsem. Jeszcze tydzień temu zachwycałem się pogodą jak na październik.. No pozostało to jedynie wspomnieniem.. Jeszcze chyba z przyzwyczajenia po kąpieli w niedzielę zapaliłem fajkę wieczorem przy otwartym na oścież oknie.. Gdzie już było dość chłodno, a właściwie to piździło jak cholera !!. Tak więc poniedziałek rano obudziłem się połamany i z mega bólem szyi, gdzie praktycznie nie mogłem nią ruszać : O Ale szybko zastosowane maści rozgrzewające zrobiły robotę, mamy 3 dzień od tg bolesnego poranku, a już zdecydowanie lepiej. Jasne boli, ale nie ma porównania, jeszcze do końca nie mogę nią kręcić jak ogonem moich koteczków, za którymi się meeeegaaa stęskniłem <3 Tym też sposobem wjechała gorąca kawusia z cynamonem, Gliniarze w tle - Na Komeeendeeee !.
Tak więc spokojnego dnia , jeszcze troszkę i bd weekend. Pomyślcie, że nie bdcie musieli spędzić 24 godz. na uczelni w ciągu dwóch dni. Noo paaa !. :P
tacy jak my
zawsze mamy pod wiatr
24 LUTEGO 2025
4 LUTEGO 2025
28 STYCZNIA 2025
20 STYCZNIA 2025
15 STYCZNIA 2025
8 STYCZNIA 2025
30 GRUDNIA 2024
26 GRUDNIA 2024
Wszystkie wpisy