Jaka ja jestem brzydka jak się uśmiecham...Teraz się nie uśmiecham. Siedzę z załorzonymi rękami...nic nie robię...a powinnam...jestem bardzo naiwana. Co ja sobie wyobrażałam, nie wiem. Wiem,że powoli budzę się z zakochanego snu...ale boję się,że teraz to będzie tylko gorzej...
Kocham...tylko...nie będziecie wiedzieć kogo. On wie...Ty wiesz,pomagałeś mi pisać ten list na historię...Sobieski pisał gorsze,niż ja myśląc o Tobie...Kocham:*
Zdjęcie bardzo brzydkie...Nie lubię tego uśmiechu i okularów...