Czasem mamy lepsze i gorsze dni . Są ludzie bardziej życzliwi i na maksa chamscy. Nie zawsze wiemy w jakie towarzystwo sie pakujemy, doceniamy prawdziwych przykaciół po ich czynach a nie po wylądzie. jak mówi przysłowie : "przyjaciół poznaje sie w biedzie" i co do tego nie mam najmniejszych wątpliwości. Trzeba umieć wybierać, choć nie zawsze jest to łatwe , w przyszłóści mozemy podziwkować tym którzy nas wspieral i poamgali w trudnych chwilach, a ci którzy trzyali się blisko nas i uwaząli za prawdziwych przyjaciól, a za plecami obgadywali i traktowali jka szmaty , mozna im tylko podziekowac ze dzieki nim satejmy sie lepszymi ludzmi i uczymi sie wytrwałosci i nwrazliqwosci. Ból po utracie jka sie myslało prawdziewgo prezyjacielo - tego od serca jest straszny a poczucie winy jeszcze wieksze .... ;(