photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 11 WRZEŚNIA 2012

Rozdział XI

 

Schowałam się za drzewo by ich poobserwować. Widziałam, że Maciej wyraźnie z nią flirtuje. Nie wiedziałam, co robić. Postanowiłam poczekać jeszcze chwile. Przez dłuższy czas tylko z nią rozmawiał. Czułam jak z każdą chwilą jestem coraz bardziej zazdrosna i zła. Chciałam tam podejść i ich opierniczyć ładnie mówiąc za to, co robią. Najgorsze było to, że Maciek robił to po raz kolejny... Po raz kolejny mnie zawiódł.. Chciałam sie po prosty rozpłakać się i o wszystkim zapomnieć, nie żałowałam, że go poznałam końcu zaczęli sie całować. Pomyślałam, że dobrym pomysłem byłoby gdybym na spotkanie przyszła z Pikotkiem trzymając sie za rękę i całując sie, co chwile. Chciałam żeby poczuł jak to jest, kiedy osoba, której zaufałaś zrobiła Ci coś takiego. Nie mogłam już na to patrzeć byłam taka zła! Pomyślałam, że skoro ta jego dziunia teraz tu sie z nim obściskuje, to pewnie nie wie o wczorajszym zdarzeniu w szpitalu, pewnie nie wie jak mnie błagał o to by mógł do mnie wrócić i mówił, że ona to była pomyłka i że jej już nie kocha. Poczułam napływ adrenaliny. Poczułam jak rozpływa mi sie po całym ciele. Uznałam, że musze to zrobić. Nagle ruszyłam, nawet nad tym nie zapanowałam. Szłam coraz szybciej i szybciej aż wreszcie do nich doszłam. Odczepiłam ich od siebie i zaczęłam wrzeszczeć.
-Kurde Maciek, co ty sobie wyobrażasz.!? Czy Ty na prawdę uważasz, że jestem taka głupia?! Teraz sie tu z nią liżesz, a za pół godziny chciałeś sie ze mną spotkać i do mnie wrócić?! Jakoś wczoraj mówiłeś, że już jej nie kochasz, mówiłeś, że to była pomyłka i prawie mnie błagałeś na kolanach, abyśmy znowu byli razem.! A ja?! Ja Ci prawie uwierzyłam, że się zmieniłeś, że mogę Ci teraz zaufać. Zawiodłam sie na Tobie..Znowu.-Wykrzyczałam mu.
-Słucham..? Maciek, o czym ona mówi? Ty się z nią spotkałeś? Dlaczego? Powiedz, że ona kłamie.
-Nie, Kochanie, to nie jest tak jak myślisz ja ciałem dziś zerwać z Sylwią, ale ona... E ona znowu mnie zaczęła no wiesz i mnie pocałowała i no tak jakoś wyszło, ale z nią to już na serio koniec.-Tłumaczył sie niezdarnie
-Słucham ja sie chyba przesłyszałam się.- Powiedziała Sylwia.
-Hahahah proszę Cie już się zamknij. I nie pisz do mnie, bo pogadam z bratem.-Powiedziałam odchodząca - aa i nie mów do mnie kochanie!
Z tego, co widziałam Sylwia też długo nie stała. Widziałam jak mu przywaliła w twarz.
Hmm.. Nie powiem, to był piękny widok. Mim wszystko jak doszło do mnie znowu, co zrobił
i zabolało mnie to usiadłam na ławce. A pod nią zobaczyłam bransoletkę od Maćka. Przypomniałam sobie, że ją tu wyrzuciłam. Była brudna i brzydka. Otworzyłam serduszko, które było do niej doczepione i zobaczyłam przy zdjęciu Maćka  Małąkarteczke złożoną w maleńką kosteczkę. Gdy ją otwierałam zobaczyłam ze po jednej stronie jest napisane małymi literkami "Twój Piotrek"
a po drugiej...

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika klaudia8095.