photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 8 WRZEŚNIA 2011

...

a więc witam witam. po dłuższej przerwie.

przyznam że byłam tak padnięta po ostatnich dniach że nie chciało mi się nic pisać

 

jest zajebiście.

znaczy.

zajebiście zależy o co chodzi.

 

generalnie, zapierdol zapierdol zapierdol.  ale.  było ślubowanie. :D  wczoraj .  sztandar dumnie przeszłam, reprezentowałam.

jak to Ala określiła. od dzisiaj (wczoraj) jesteś moim guru w przemówieniach.

xD

oczywiście to była ironia, bo ja do wypowiedzenia miałam 3 razy : przyrzekamy i na końcu : zawsze wzwyż, semper in altum

:D  czyli rola przyznajmy mega. i tyle tekstu do zapamiętania.  ale

cholera, ta laska na prawde gadała 45 minut. nawet mama zasypiała...

eeeh.

ale już przeszło co miało przejść.

 

czyli Nowodworek już oficjalnie.

hm hm.

 

 

 

dzisiaj generalnie masakra, bo fizyka.

to tylko ruch jednostajny. (tylko !) xD

a ja już nie ogarniam. nic. no prawie nic, ale tak w 75 % nie ogarniam.

 

no bo jak kurwa można mieć tylko v1  i nagle z tego bierze się cała reszta łącznie z : sc, v2, vśr, t1, t2...

no weźcie ludzie !

to jest debilizm. my nie jesteśmy w klasie fizyczno jakiejśtam <o zgrozo!>,  tylko super hiper zajebista historia, geografia i angielski, łatwy, lekki, przyjemny, banalny !

a co ? na razie to nie mieliśmy ani jednej historii bo pan profesor zniknął w tajemniczych okolicznościach <3   a na geografiach były wiecznie godziny wychowawcze, z racji tego że nasza wychowawczyni to pani od geografii.

więc jest fajnie.  sram już fizyką ! jutro pytanie (jak mnie zapyta na te 35 osób to zabiję ! )  z chemii kartkówka, z polaka ta jebana mitologia. jednym słowem.  życie sie zaczyna. :)  nudzić się nie będziemy. 

tyle że i tak.

 

 

 

najlepszy dzisiejszy dzień.

przychodzimy do szkoły, tzn, na ukochane DSD.  wszyscy luzik itd, a potem nagle.

- ci którzy nie zdali państwowego DSD 1 lub nie są finalistami z niemieckiego, przystępują w tym momencie do testu kwalifikacyjnego.

 

 

że co !?

xD

 

myślałam że sie zastrzelę, jak i większość innych osób.

pisaliśmy.

a więc.

byłam.

zobaczyłam.

napisałam.

zwyciężyłam (veni vici cośtam cośtam <nie wiem jak szły te słowa Cezara> ) :D

DOSTAŁAM SIĘ !

 

to są jakieś jaja.

 

laska która uczy się 9 lat niemca sie nie dostała.  a ja sie ucze jakieś głupie 3 lata...  więc nie wiem, co zrobiłam, połowe strzelałam, bo "ładnie mi brzmiało" :D

hahahah... no taka prawda. ja na prawde strzelałam. ostatni tekst polegający na daniu "richtich - falsch"  dosłownie zrobiłam na coś w rodzaju debila.  dałam RRFRF  bo mi tak ładnie wyglądało. xD   a szczerze  ? zrozumiałam może 2 słowa.

więc jest gut.

ale jak ja sie dostałam?  może jednak coś tam umiem. :)  i nie jestem taka tępa jak mi sie z tym niemcem wydawało.

 

 

 

hah, codziennie natrafiam na psa !   oczywiście to metafora, bo psa owszem mam, ale w domu.

chodzi mi o naszego kochanego rotweilera <3   i małpkę .

 

mmm... tak, marzę o tym. -.-

 

 

więc na jutro 83,50 zł  na podręcznik do DSD.  ale dostałamsiędostałamsię...  to najważniejsze.

i mimo że kusił mnie mój kochany Blackberry i dostęp do internetu i navita translatora - nie skorzystałam !

zrobiłam to własnymi siłami więc mam podwójny zaciesz <3

 

co innego że zapierdol będzie masakryczny.

 

już się zaczęło...

 

 

 

dupadupadupa !

 

ale fajnie jest !  przecież o to chodzi.

słynne hasło w sali nr 8:

 

- Uczniu ! mówią : jeśli przeżyłeś Nowodworek, przeżyjesz wszystko !

 

coś w tym chyba jest ;] 

ale i tak lubię tą szkołę. w końcu. ostatnie 3 lata tak na prawde nauki , potem będą studia, więc to już zależy od ich rodzaju.

ale nie mówmy o tym. w końcu jest 8 września 2011. a maturę zdaję kiedy ?  w maju 2014. :D

 

 

aaa nareszcie mam okulary !!  jak się cieszę , że wieczorem (tak jak teraz oglądając tv)  widzę cokolwiek ! widzę ! ostro...

 

 

 

i czytam mitologię. zalogowałam się na naszym super hiper forum nowodworskim, dostałam od pani profesor S.   materiały do mitologii i sprawdzianu. tylko siąść i płakać. :D

 

ale dzisiaj pierdolnęłam zeszytem od fizyki, tak sie wkurwiłam, że masakra.

nawet mama powiedziała, żebym dała sobie spokój, a co będzie to będzie.

i racja ! najwyżej będzie dopik.  trzeba się przyzwyczaić. tyle w temacie.

 

 

 

oglądamy oczywiście kuchenne rewolucje, kocham Madzię Gessler.

 

 

 

a jutro !

uwaga uwaga ! wizyta uczniów z High School Jerozolima

XD  nie, to nie żart. ^^  mamy jutro Żydów z Jerozolimy, z jakiegoś tam high school... Ewelina robi za oprowadzającą ^^  hahaha życzę powodzenia.

a my się będziemy w tym czasie pilnie uczyć fizyki (chyba 5 raz w tym tygodniu, bo zastępstw jest w uja)  , PO obowiązkowo <3

 

 

 

dobra,  mam dosyć.

przynajmniej tyle, że mam z kim wracać do domu, no trudno, żeby nie wracać z osobą, której balkon widzę z okna swojego pokoju :p

tzn nie zawsze , ale często, więc jest fajnie. (:

 

 

 

a poza tym...

eh...no kilka innych rzeczy już troche mniej fajnie.

ale to ze szkołą nie związane to najważniejsze.

nie chce mi się pisać, w każdym razie dziwnie i jakoś nie tak.

 

 

aaalee... jutro fizyka. <3 mrau. i pytanie. mogłaby ta Leja już wrócić z wycieczki do anglii ! ja chcę ANGIELSKIIII !   wreszcie.  a nie mase zastępstw z fizyką w roli głównej. :<

 

 

 

no nic. piosenka na dziś :

Lady Gaga - Eh eh (nothing else i can say)

 

co prawda... piosenka jest utrzymana w bardzo wesołym nastroju, ale raczej chodzi o refren, który mówi jasno..

"Eh...eh...

there's nothing else I can say!"

 

po prostu...

i wcale nie w wesołym humorku, jak to śpiewa nasza ciocia Stefani Germanotta.

 

ale to już inna sprawa.

 

 

jutro.

 

7.30 - 15.40

 

<3

 

Info

Tylko obserwowani przez użytkownika junka95
mogą komentować na tym fotoblogu.