...;p

no tak...  ostatnie wakacyjne zdjęcie.. Lody w Hiszpanii.

ironia.

jakie są najlepsze lody w Hiszpanii ?

Lody włoskie.

xD

hmm...co by tutaj napisać. wróciłam z Kielc, wczoraj. 

dupadupadupa !

nie chce mi się nic. !

do szkoły na pewno też nie.

tzn będzie fajnie. xD    tyle że mi się nie chce noo :(  nie teraz jeszcze...jeszcze tak z dwa tygodnie. no. więcej nie trzeba..

nie chce mi sie pisać... nie mam jakoś nastroju. 

ale coś napiszę. ;p

byłam dzisiaj z Anią tradycyjnie na Floriańskiej, tradycyjnie w Cofee Heaven. i tradycyjnie na kawie. :)

hahah jak zwykle zaczepiali nas bardzo mili panowie. :D

najpierw miły pan bez imienia, potem pan Andrzej który "o nas pamięta" , a następnie jeszcze jeden niesprecyzowany, który dał nam róże niewiadomego pochodzenia.

" ale pamiętajcie dziewczynki.  Andrzej o was pamięta " 

xD

taa...

dobrze będzie !  w razie czego sie zrywamy. 

czyli cóż...

żegnajcie wakacje.

jak to na kwejku.  303 dni do wakacji...

aż mi się coś zrobiło... brr... dreszcz. kurwa.

no nic. jutro wstajemy o 6.30...

przyzwyczajajmy się. kiedyś trzeba. 

więc...

dziękuję.  za te dwa miesiące.  a komu ?   heh życiu...  że były te dwa miesiące i że były one fajne.

trochę się działo fajnego i niefajnego.

ale mimo wszystko były wakacje.

tak...

wakacje...

no nic.

piosenka na dziś.

tak na zakończenie wakacji musi być coś specjalnego.

jedna z moich ukochanych piosenek - nie dość że śliczna, to jeszcze na czasie. a w zasadzie - już nie...  ale tak na zakończenie tego fajnego okresu. :)

My Chemical Romance - Summertime

"If you stay,

I would even wait all night.

(...)

Until we find our way
In the dark and out of harm
You can run away with me
Anytime you want"

jejku jaka ona jest piękna ta piosenka. <3

no to cóż.

żegnajcie wakacje ! do zobaczenia za 303 dni !