hej kruszynki, jak mijają święta? bo u mnie dobrze choć pogoda jest straszna leje i leje nawet na spacer nie da sie wyjsc;x
rodzina dzis przyjechała, ale udało mi sie wymmigać od jedzenia i dobrze! jak widze ile oni jedzą to aż mnie mdli,rozumiem że święta ale to nie powód żeby sie tak obżerać,no ale takie uroki świąt;d wieczorem idziemy na spacer wszyscy wiec uda mi sie troche pobiegać;d
jestem osobą nie wierzącą więc wybaczcie jesli kogos uraziłam tą notką
a na zdjęciu mój brzuch,zdjęcie robione tydzień temu bo teraz nie mam jak zrobic ;< ale wiem że dojde do perfekcij juz sie nie moge doczekać <3
bilans:
śniadanie: 2 wafle ryżowe z zieloną sałatą,pomidorem,ogórkiem i drobiową,
2 kawałki sernika
2ś: żurek w wersji diet(bez kiełbasy, jajka bez żółtek)
o: sałatka: pomarańcz,mandarynka,banan
p: jogurt naturalny z płatkami fitness
k: płatki fitness z mlekiem 0,5%
migam sie od jedzenia jak tylko mogę nie chce jesc tych tłustych niezdrowych rzeczy.
u mnie jest łatwiej rodzina akceptuje to wiec oni jedzą swoje a ja swoje <3
a jak u was?
ćwiczenia:
2h rowerek
1h hula hop
400 brzuszków
150 wymachów na nogę
8min legs
rozciąganie
20 pompek
50 podnoszeń miednicy
i wieczorem pobiegam troszke
+ spacer