dziś nastąpił przełom wszystko wróciło do normy ciesze sie <3 wstałam dziś z nową motywacją i nową energią postanowiłam nie jesc słodyczy tak jak kiedys przez nie moje chudnięcie stoi w miejscu i tyłek dalej się powiększa wiec jedynie gdy bardzo bd mi się chciało to jakiś batonik fintess bądz corny nic więcej wtedy mi sie udało więc teraz też,chce wyglądac tak jak ta dziewczyna sciągnąc bluzke i cieszyć się swoim wyglądem <3 kruszynki wszystko jest do zrobienia! zrezygnowałam z kolacij i 2ś bo zazwyczaj nie jestem głodna wiec po co mam ładować w siebie jedzenie na siłe ;d wczoraj w nocy wyszłam z psami i pobiegałam z 25 min czułam się swietnie wróciłam wykąpałam sie i lulu ;d wszystko zaczynam od nowa,więcej ćwiczen od nowa a6w znowu mam motywacje<3
bilans:
ś: activia z błonnikiem suszone śliwki
2ś: nic
o: pierś z kurczaka,warzywa na parze
p: jogobella
k: nic
1dzień bez słodyczy
1dzień bez pieczywa
1dzień bez zawalania
ćwiczenia:
1h rowerek
1h 30 min hula hop
500 brzuszków
150 wymachów na nogę
100 przysiadów
rozciąganie
8min legs
60 podnoszeń miednicy
40 nożyc
1 dzień a6w
15min stepper
100 pajacyków
1500 skoków na skakance
ćw na uda i pupę
i jakieś tam moje wygibasy
a jak u was?:*